Soki lubi chyba każdy z nas. Mogą one być prawdziwą bombą witaminową! Ale okazuje się, że wcale nie muszą… To jaki sok wybierzemy, decyduje o tym, czy będzie on tylko smacznym płynem, czy bogactwem składników odżywczych.
Nie chodzi nawet o to, z jakich warzyw i owoców został uzyskany sok, bo wszystkie są zdrowe – każde mają inne witaminy, składniki mineralne i właściwości. Pominiemy również dziś sklepowe soki, ponieważ 99% z nich jest pasteryzowana i utleniona, pomijając już niezdrowe dodatki. Dlatego skupimy się tylko na tym, z jakiej maszyny zostały uzyskane.
Możliwości mamy dwie – wyciskarka wolnoobrotowa oraz sokowirówka. Niestety dosyć często zdarza się, że urządzenia są ze sobą mylone, a ich nazwy stosowane wymiennie. To błąd, ponieważ zarówno same maszyny – budowa oraz metoda działania, jak i sok który z nich uzyskujemy bardzo się różnią. Warto więc znać chociaż podstawowe zalety i wady obydwóch maszyn.
Sokowirówka działa na dużo większych obrotach i w dużo większej temperaturze. Znajduje się w niej sito, które po obraca się z wysoką prędkością. Warzywa i owoce wrzucone do niej wrzucone są ucierane na masę, która zostaje przefiltrowana na sok.
Wyciskarka natomiast działa na bardzo niskich obrotach i w niskiej temperaturze. Odbywa się to w niej na zasadzie miażdżenia. W wytłaczarce jest wałek ślimakowy, który kruszy i zgniata surowiec, a następnie odciska rozdrobniony miąższ na sicie.
Przewaga sokowirówki nad wyciskarką:
– sokowirówka jest tańsza w zakupie, a wyciskarka droższa
– sokowirówki są bardziej popularne i powszechnie dostępne
Przewaga wyciskarki nad sokowirówką:
– wyciskarka daje bardziej wartościowy sok, natomiast w sokowirówce warzywa i owoce tracą część swoich wartości
– wyciskarka jest o wiele bardziej wszechstronna, ponieważ w sokowirówce nie wyciśniemy np. zół, liści warzyw, czy nie zrobimy lodów, masła orzechowego, czy mleka roślinnego
– z wyciskarki uzyskujemy smaczniejszy, gęstszy sok, a w sokowirówce jest on bardziej wodnisty, często z odpadami
– wyciskarka jest bardziej wydajna oraz oszczędna, bo uzyskujemy z niej większą ilość soku, niż z sokowirówki
– wyciskarka pracuje o wiele ciszej, a sokowirówka jest głośna, ze względu na szybszą pracę urządzenia
– czas pracy wyciskarki może być znacznie dłuższy, natomiast sokowirówka posiada tutaj większe ograniczania
Oczywiście różnic można wymieniać jeszcze więcej, bo jak widać, są to jednak dość mocno różniące się urządzenia. Jednak powyżej wypisałem te podstawowe. Nie chcę się już skupiać na detalach, które są mało istotne.
Dla mnie wybór jest prosty i zdecydowanie wolę wyciskarkę, przede wszystkim ze względu na to, że sok, który się z niej uzyskuje jest o wiele zdrowszy. Jednak wyciskarka wyciskarce nie równa i w poszczególnych modelach również występuje wiele różnic.
Wyciskarki możemy podzielić na tanie, które nadają okazyjnego wyciskania soków – są niedrogie, ale dają nam niezbyt smaczny sok, są ciężkie w czyszczeniu i dość szybko się psują. Następnie, w średnich widełkach cenowych, które nadają się dla osób, chcących ich używać regularnie w domu – są droższe, ale dają o wiele smaczniejszy sok, łatwo się czyszczą i są bardzo żywotne. A ostatnie, za ogromną kwotę, spotykane wyłącznie w firmach – to już wielkie roboty, które mają rację bytu tylko w gastronomii, gdzie soki są wyciskane non-stop, ale za to nie mają konkurencji pod każdym względem oprócz ceny (no i może czyszczeniem 😉 ).
Podsumowując, pamiętajcie, że sok sokowi nie równy! Jeden i drugi produkt może być nawet w 100% z tych samych warzyw i owoców, jednak kluczowym aspektem jest to, z jakiej maszyny został uzyskany. Ja używam i polecam sprzęt Kuvings, czyli wyciskarki wolnoobrotowe w średnim zakresie cenowym. Możecie dowiedzieć się o nich więcej klikając w ten link, który równocześnie uprawnia do 10% rabatu na cały asortyment sklepu. Na zdrowie! 🙂
Makuch – domowa ,,odżywka białkowa”.
