Wszyscy mężczyźni powinni dbać o swój poziom testosteronu. Niezależnie od tego, czy są sportowcami, czy nie. Wysoki poziom testosteronu, jest odpowiedzialny nie tylko za oczywiste libido, rozwój masy mięśniowej i siły, ale także mniejsze ryzyko chorób, pewność siebie, czy dobre samopoczucie.
Niestety od końca lat 80-tych, notuje się ciągły spadek średniej zawartości testosteronu u mężczyzn. Badania pokazują, że poziom tego hormonu wyraźnie spada, nawet powyżej 1% na rok. Przypuszczeń co do tego zjawiska jest wiele – gorsza jakość pożywienia, mniejsza średnia aktywność fizyczna, czy nawet większa ilość czynników stresogennych. Dlatego szczególnie w tych czasach, powinniśmy dbać o wysoki poziom ,,hormonu męskości”.
Według badań, u mężczyzn w wieku 30 lat poziom testosteronu jest najwyższy i do tego wieku stale rośnie, a później już tylko maleje. Wieku zmienić nie możemy, ale nasz styl życia, ma ogromny wpływ, na poziom testosteronu w naszym organizmie. Na jego poziom, ma wpływ, zdrowa dieta, aktywność fizyczna, odpowiedni poziom tkanki tłuszczowej (nie za duży i nie za mały), unikanie stresu i używek, czy prawidłowa ilość i jakość snu.
Jeśli już o tym wiemy, ciekawym tematem, którym warto się zainteresować w kontekście wysokiego poziomu testosteronu, są naturalne pokarmy, które mogą zwiększyć jego ilość. Faworytem wśród nich, jest kordyceps. To grzyb rosnący w Nepalu i Tybecie. Jest nazywany także ,,maczużnikiem chińskim”, albo ,,himalajską Viagrą” i od wieków stosowany jest w Medycynie Chińskiej.
Podobno do odkrycia właściwości kordycepsu, przyczyniła się obserwacja jaków i kóz w Tybecie. Pasterze zauważyli, że ich trzoda, pasąca się na pastwiskach, z tymi grzybkami jest bardziej żywotna i płodna. Od tego czasu, zaczął być przygotowywany przez plemiona nomadów, w formie gorącego napoju, który przywraca siły. Zainteresowali się nim więc medycy i szybko okazało się, że jest to ,,wspaniałe lekarstwo”.
O niezwykłych właściwościach tych grzybów, decyduje ich bardzo bogaty skład. Posiadają one liczne bioaktywne składniki, a między innymi: peptydy, polisacharydy, witaminy (E, K, B1, a nawet B12), fitosterole, flawony, nukleozydy, beta-glukany, kordycepinę oraz wiele mikroelementów.
Jego korzystne działanie potwierdzają badania kliniczne. Te najnowsze wykazały, że kordyceps nie tylko zwiększa testosteron, ale zawiera bioaktywne związki, które zwiększają stężenie ATP, w komórkach ludzkiego organizmu, będącego źródłem energii oraz znacznie polepszającego wykorzystanie tlenu. Dzięki temu, ma właściwości poprawiania wydolności organizmu i dodaje energii na co dzień.
Jest bardzo wszechstronną rośliną. Znajduje swoje zastosowanie jako środek nie tylko poprawiający libido, potencję i kondycję fizyczną, ale także przy chorobach serca, płuc, wątroby, nerek, czy nawet cukrzycy. Choć w tej kwestii brakuje jeszcze solidnych dowodów naukowych, chińscy badacze twierdzą nawet, że stanowi źródło potencjalnych przeciwnowotworowych substancji,
Jako dietetyk, rekomenduję VIVO LIFE ekstrakt KORDYCEPS, który wyróżnia się tym, że nie zawiera sztucznych barwników, aromatów, słodzików, ani cukru. Jest w 100% wegański, bez pestycydów, glutenu, metali ciężkich i innych zanieczyszczeń. Każda porcja została przetestowana w niezależnych laboratoriach i odpowiada aż 10g czystego grzyba kordycepsu!
VIVO LIFE ekstrakt KORDYCEPS dostaniecie 10% taniej z hasłem ADAM10 pod tym linkiem: https://silaroslin.pl/pl/products/ekstrakt-kordyceps-vivo-life-60-porcji-60g-752.html?affiliate=67
