Ponad kilogram mięsa, nabiału, czy białek jaj (1kg to około 30 sztuk) na jeden posiłek. Dużo? To była dla mnie norma, choć potrafiłem zjeść nawet powyżej 3kg, serio. Jak ktoś mówił, że ,,dużo je”, albo jest ,,typowym mięsożercom”, śmiałem się. Byłem nabity jak dzik po żołędziach.
Sam/a zobacz:
Wstyd się przyznać, ale naprawdę tak kiedyś jadłem. To realne zapiski z mojego dziennika.
Jadłem ogromne ilości zwierząt i nabiału. W dodatku mam grupę krwi O, która ponoć ,,stworzona jest to przewalania ton mięsa”.
Mimo to, zmieniłem swoje nawyki żywieniowe o 180 stopni. Teraz moja dieta jest w 100% roślinna i jem już zdecydowanie mniej, mam umiar, czuję się i wyglądam dużo lepiej.
Chcę Wam pokazać, że KAŻDY, nawet taki pasibrzuch jak ja MOŻE. Wystarczy chcieć! POSTAWA TO PODSTAWA.
Dlatego teraz śmieszy mnie gdy, ktoś na kanapkę kładzie plasterek szynki i sera, albo je płatki na mleku i mówi mi, że nie wyobraża sobie być na diecie, lub życia bez mięsa i nabiału.
Skoro ja mogłem, Ty też możesz!
Previous Article
Charytatywny kalendarz Fundacji Viva ,,Psiarelli 2017″
Next Article
❄️,1 kg. gotowanych Ziemniaków do ~60 gr. Kotletów itd.,to max. ;