Dorian Yates – brytyjski zawodowy kulturysta, sześciokrotny Mr. Olympia (tytuł przyznawany dla najlepszego kulturysty na świecie raz w roku). Piąty w rankingu z najwyższą liczbą tytułów Mr. Olympia za Ronnie Colemanem, Lee Haneyem, Arnoldem Schwarzeneggerem i Philem Heathem.
Yates jest uważany za najciężej trenującego i najbardziej hardkorowego kulturystę wszech-czasów. Dzięki swojemu poświęceniu, zmienił oblicze tego sportu. Swoją karierę zakończył w 1997 roku. Dziś ma 57 lat i diametralnie zmienił swój styl życia.
W najnowszym wywiadzie na pytanie ,,Jak się obecnie odżywiasz?” Yates udziela dość skrupulatnej odpowiedzi i nawet podaje swój jadłospis:
,,Teraz spożywam niewiele białka, choć nadal używam odżywki białkowe. Nie chcę powiedzieć, że jestem weganinem, ale opieram swoją dietę głównie na roślinach. Czasami włączę do jadłospisu trochę jajek, albo rybę, czy kurczaka – jednak nie jest to często. Większość czasu odżywiam się wegańsko lub wegetariańsko.
Uważam, że jeśli jesteś już starszy, duże ilości białka nie są potrzebne. Jest to duża zmiana między tym, co jadłem kiedyś, a obecnie. To dlatego, że teraz mam inne cele. Jestem starszy, miałem dużo kontuzji, spowodowanych swoją karierą kulturystyczną. Teraz chcę być zdrowy i sprawny. Mogę wspinać się po górach, albo jeździć rowerem, czy pływać w oceanie.
Mój obecny styl życia jest o wiele bardziej spokojny. Nie jest już tak rygorystyczny jak kiedyś. Teraz rano piję smoothie, gdzie dodaję białko, awokado, borówki, nasiona, orzechy, mleko kokosowe i superfoods. Duży super-odżywczy szejk. Lancz to z reguły sałatka z batatami lub ryżem. Coś takiego. Wieczorem głównie kuchnia brazylijska – ryż, fasola, nasiona, warzywa.
To tyle. Więc teraz odżywiam się zupełnie inaczej. O wiele mniej protein, szczególnie odzwierzęcych.” – mówi Yates.
To nie pierwsza legenda kulturystyki, która deklaruje przejście na dietę roślinną po swojej karierze sportowej. Ostatnio mogliśmy usłyszeć jak mówi o tym sam Arnold Schwarzenegger.
Źródło: Dorian Yates Nutrition
Przedmiot ,,Wiedza o zdrowiu” w polskich szkołach?
