Na rynku było jedno białko z grochu, które powodowało wzdęcia, i drugie z soi, które budziło wiele kontrowersji. Wybór był słaby, a jakość – jeszcze gorsza.
Na szczęście pojawiła się marka Siła Roślin, którą od początku wspierałem jako pierwszy ambasador – i jestem z nią do dziś! Dzięki niej możemy korzystać z najlepszych, roślinnych odżywek o bezkonkurencyjnym składzie.