Rolling, brzmi modnie prawda? Trening z użyciem rollera staje się coraz bardziej popularny w świecie fitnessu. Można śmiało powiedzieć, że nie jest to kolejny „pseudo” wymysł na chwilę, lecz naprawdę bardzo przydatna i istotna rzecz w przygotowaniu do treningu, regeneracji po treningu, a nawet dla samego nawadniania i „prasowania” powięzi.
Jeżeli chodzi podejście moje, oraz moich fizjoterapeutów HumanTherapy do rollowania, jesteśmy jak najbardziej na TAK! Dzięki regularnemu stosowaniu rollera nasz organizm szybciej się zregeneruje, a nawet będzie zapobiegał kontuzjom ponieważ automasaż przy pomocy rollera zapewni naszym mięśniom i powięziom lepsze ukrwienie, elastyczność i nawodnienie.
Wielu z Nas po treningu czuje zmęczenie mięśni do tego stopnia, że ucieka z Nas cała energia. Zastosowanie właśnie wałka do automasażu, zapobiegnie temu zmęczeniu oraz narażeniu na przeciążenia różnych grup mięśniowych.
Kto może go stosować?
W zasadzie WSZYSCY! Masaż mięśni i powięzi z wykorzystaniem rollera, regularnie stosują profesjonalni sportowcy. Nie oznacza to jednak, że aby go stosować, potrzeba „żelaznej” kondycji i supersilnych mięśni. Tego typu trening poleca się ludziom w każdym wieku i o różnym poziomie sportowego przygotowania.
Jak go używać ?
Sekret rollowania polega na obciążeniu wybranej partii mięśniowej ciężarem własnego ciała na wałku i przerolowaniu jej na całej długości pasma. Im mocniej obciążymy wałek, tym bardziej intensywne jest masowanie. Każdy z nas decyduje sam na których obszarach ciała chce się skupić. Regularne używanie wałka daje naprawdę bardzo duże efekty!
Zdjęcie z filmiku, na którym rollowałem swoje plecy – https://www.facebook.com/Kuncicki/videos
Wpis utworzony we współpracy z moimi fizjoterapeutami z HumanTherapy (http://humantherapy.com.pl/). Jeśli chcecie takich więcej, lajkujcie i przekazujcie dalej. Jeśli macie jakieś pytania, śmiało zadawajcie je w komentarzach! 🙂